#sztukaniegryzie

Istnieją różne powody, dla których kupuje się sztukę – jednym z nich są dzieci. I to nie w takim sensie, że to dzieci bardzo proszą o obraz (to raczej niemożliwa opcja) albo zamawiany jest portret konkretnego dziecka – bywa, że rodzice na danym przypadkowym obrazie rozpoznają swoje własne rodzone dziecko! Taka jest magia sztuki 🙂
Dzieci to bardzo wdzięczny temat do malowania. W galerii artpower.pl szczególnie je polubiła Eliza Kleczewska i Marta Lipowska. Na ich obrazach znajdziemy dzieci w typowych codziennych sytuacjach, w zabawie, domu, ogrodzie, ale też na plaży, na wakacjach. Każda z artystek przedstawia temat na swój własny sposób – Kleczewska – w dość odrealniony, bajkowy, natomiast Lipowska – realistyczne kadry z życia. No i zdarza się, że klient na takim obrazie nagle rozpozna własne dziecko. Wydaje się to niemożliwe, ale są to bardzo miłe niespodzianki. Tak było m.in. z tym obrazem Elizy Kleczewskiej:

Klientka stwierdziła, że na obrazie jak nic widać jej własne dzieci, więc czym prędzej go nabyła. Co ciekawe, dzieci są przekonane, że to właśnie one są na obrazie, z błędu nie są również wyprowadzani znajomi 🙂 A tak obraz z prezentuje się w mieszkaniu:

Ta sama klientka wypatrzyła swoją córkę również na jednym z obrazów Marty Lipowskiej, ale niestety ktoś ją ubiegł – widocznie też rozpoznał swoje dziecko 🙂
Z tych samych powodów sprzedały się te piękne obrazy Roberta Bubla (niestety nie mam fotek z mieszkań klientów):

A to propozycje obrazów z wizerunkami Waszych dzieci 🙂 :

 1 – obraz Roberta Bubla; 2 – obraz Elizy Kleczewskiej; 3 – obraz Elizy Kleczewskiej; 4 – obraz Roberta Bubla; 5 – obraz Marty Lipowskiej; 6 – obraz Marty Lipowskiej