No właśnie. Wszystko zależy od ustawienia priorytetów – czy obraz w domu ma być tylko zwykłym dodatkiem, wypełniaczem pustej przestrzeni? A może jednak będzie najważniejszym obiektem w salonie, który skutecznie podporządkuje sobie wnętrze? Wybór należy do Was. Jednak z pewnością macie salon, a w salonie sofę, kanapę, narożnik itd. A co jest nad? Oby nie pusta ściana. To byłby smutny widok wiejący chłodem. To obszar pokoju, który trzeba odpowiednio zagospodarować. Często spotykam smętnie wiszące małe oprawione fotografie – widok może słodki, ale bardzo nieproporcjonalny w stosunku do otoczenia. Nad sofą najlepiej zawiesić cały zestaw prac (o tworzeniu domowej galerii sztuki pisałam wielokrotnie), a jeśli nie macie chęci, czy pomysłu na budowanie kolekcji, to najbezpieczniej zainwestować w jeden konkretny obraz, który nie tylko będzie dobrze wyglądać nad sofą, ale być może stanie się przyczynkiem do przeorganizowania całego salonu
źródło: Style Estate
źródło: instagram.com/p/BBLX_p9qtQm
źródło: stylizimoblog.com
źródło: stylecaster.com
źródło: your-home-design-collections.blogspot.com
źródło: Bright Bazaar
źródło: Design Sponge
źródło: bliss-athome.com
źródło: paintedroom.com
źródło: tinadalboge.dk
Jeśli te piękne przykłady zainspirowały Was, to ruszam z pomocą – tutaj znajdziecie ponad setkę oryginalnych dzieł polskich artystów – tylko duże formaty.
One comment
To prawda, przestrzeń nad sofą/narożnikiem aż prosi się o zagospodarowanie. Niektórzy w tym miejscu zawieszają lustro czy galerię rodzinnych zdjęć, inni kładą wzorzyste tapety. Ja zdecydowanie optuję za obrazami w dużym formacie. Skupiają wzrok, niejednokrotnie tworzą niepowtarzalny klimat i ożywiają monochromatyczne wnętrza. Jednak ważne jest, aby rozmiar, kolorystyka i temat obrazu zostały umiejętnie dobrane do aranżacji, tak jak na powyższych inspiracjach. W przeciwnym razie, zamiast zdobić, będą tylko przeszkadzać. Pozdrawiam!