Wnętrza w stylu glamour ogólnie rzecz ujmując nie są moją bajką – wydają mi się zbyt wyniosłe, pałacowe, mało przyjazne (pewnie trzeba bardzo uważać, żeby nie stłuc jakiegoś kryształu, czy nie porysować lakieru), zimne, a ich urządzenie musi być piekielnie drogie. Jednak jest sposób na oswojenie tego całego glamour’u i spuszczenie z niego nieco powietrza. Znalazłam go dawno temu w Mediolanie, przechadzając się luksusową ulicą pełną luksusowych sklepów, aż trafiłam na ekspozycję Casa Versace, a tam bardzo luksusowy i błyszczący wystrój, jednak świetnie stonowany niezwykle agresywnym i abstrakcyjnym obrazem. To kontrastowe i mało oczywiste połączenie wydaje mi się genialne, choć pewnie tylko dla odważnych. Ale glamour w takim wydaniu całkiem mi się podoba 🙂
Podobne połączenia znalazłam też tutaj:
źródło: The Cool Hunter
źródło: Lonny Magazine
źródło: High Fashion Home
Jeśli jesteście wielbicielami, a wręcz posiadaczami wnętrz w takim stylu, ale chcecie im dodać „więcej czadu” :-), to mam pod ręką kilka obrazów:
Joanna Styrylska-Gałażyn, artpower.pl