Czy każda grafika to grafika?

Na blogach wnętrzarskich co raz częściej poruszana jest kwestia, co powiesić na ścianie – bardzo mnie to cieszy, bo to mój ulubiony temat. W różnych koncepcjach na stworzenie domowej galerii najczęściej jednak nie pojawiają się niestety oryginalne obrazy, ale są to zwykle propozycje plakatów i tzw. „grafik”. Zatrzymajmy się przy „grafikach” właśnie… Co blogerzy mają tu na myśli? Z tego co widzę, to najczęściej chodzi o różnego rodzaju plakaty, grafiki komputerowe, układy typograficzne. Ogólnie to wszystko nazywane jest po prostu grafiką.

źródło: desiretoinspire.net

Ok, ale zapomina się, iż prawdziwa grafika to tzw. grafika warsztatowa, która dosłownie wychodzi spod ręki artysty i nie ma w niej ani odrobiny nowych technologii – cały proces jej tworzenia jest w zasadzie niezmienny od setek lat. I to właśnie jest grafika, którą warto poznać i zainteresować się, jak powstaje.


źródło: athoughtfuleye.files.wordpress.com

Zwracam też uwagę, że w przykładach wnętrz w stylu skandynawskim, ale takich naprawdę prosto ze Skandynawii, kolekcje grafiki warsztatowej pojawiają się bardzo często, nie wspominając już o tym, że w ogóle jest to styl, który jest ze sztuką za pan brat – w Polsce chyba niestety trochę ten wątek się pomija urządzając tego typu wnętrza…


źródło: homelife.com.au

Stworzenie grafiki warsztatowej to bardzo pracochłonne zajęcie, które wymaga nie tylko talentu, ale poznania trudnych tajników przygotowania matrycy, z której wykona się odbitkę. Czas, jaki jest potrzebny na stworzenie grafiki starczyłby z pewnością na namalowanie niejednego obrazu, nie wspominając o ilości możliwych prac graficznych na komputerze.

Warsztat pracy grafika, źródło: bestevents.us

Tak naprawdę niewielu artystów zajmuje się tą dziedziną sztuki – z bardzo prozaicznego powodu – do przygotowania grafiki trzeba mieć specjalistyczną pracownię z miejscem do przygotowania matrycy oraz sporą prasą graficzną.

Proces tworzenia litografii, źródło: australianmuseum.net.au

Dlatego tym bardziej przydałoby się docenić tę technikę, zwłaszcza, że tak naprawdę grafika wcale nie musi być droga i nieosiągalna dla przeciętnego czytelnika blogów wnętrzarskich – przecież jest wypuszczana w określonej ilości egzemplarzy, więc ma to pozytywny wpływ na cenę.

Prasa graficzna, źródło: takachpress.com

Słowo „grafika” pochodzi od greckiego „grafis”, co oznacza rylec lub dłutko, więc dobrze znać genezę tego pojęcia swobodnie nazywając nim prawie każdy obiekt na papierze wieszany na ścianie… Grafika to odbitka na papierze graficznym, z matrycy, czyli rysunku ręcznie wyżłobionego w linoleum, drewnie, płytce metalowej, który następnie jest poddawany pracochłonnej obróbce. Matryca to rodzaj negatywu i artysta z góry musi wiedzieć, jaki efekt chce osiągnąć. Każda odbitka z matrycy jest oryginalnym dziełem sztuki. Grafiki zwykle są czarno-białe, ale też mogą być barwne – te wymagają jeszcze większego nakładu pracy.

źródło: desiretoinspire.net

Rodzaj technik graficznych związany jest z rodzajem matrycy, czyli materiału, z jakiego jest wykonana oraz sposobu jej przygotowania do druku. Nie wnikając w szczegóły, o których można sobie poczytać w internecie, istnieją następujące techniki druku:
– druk wypukły – polega na żłobieniu na płaszczyźnie linii i obszarów, które mają pozostać niezadrukowane – na odbitce ślad pozostawiają elementy wypukłe – m.in. drzeworyt, linoryt, gipsoryt;
– druk wklęsły – to żłobienie lub trawienie kwasem linii i obszarów, które mają odbić się na papierze. Tutaj mamy do czynienia z technikami suchymi, np. miedzioryt, suchoryt, sucha igła, mezzotinta oraz z technikami trawionymi, np. akwaforta, akwatinta, miękki werniks, odprysk;
– druk płaski – polega na takim przygotowaniu matrycy, aby część nie pokryta rysunkiem nie zostawiała śladu, np. litografia, monotypia.
Generalnie tworzenie grafiki warsztatowej to praca brudna, ciężka i trudna, ale dające piękne rezultaty.

źródło: bellemaison23.com

Mam nadzieję, że dla podstawowego wyjaśnienia, czy każda grafika to rzeczywiście grafika, taki zestaw informacji jest wystarczający, by docenić pracę, jaka stoi za każdą odbitką. W kolejnych postach napiszę na co zwracać uwagę kupując grafiki oraz jak je oprawiać.

A tymczasem zostawiam Was z przykładami pięknych prac graficznych dostępnych w mojej galerii, w cenach co najmniej przyjaznych…:

Emilia Bober, „Grań”, litografia, artpower.pl


Inga Potoczna, „Wróbel w głogu”, akwaforta, akwatinta, artpower.pl


Joanna Paljocha, „Konstelacje I”, linoryt, artpower.pl

Andrzej Kasprzak, „Corrida”, akwaforta, akwatinta, artpower.pl


Małgorzata Adamczyk, „Most”, linoryt, artpower.pl


Anna Labuz, „Zeppelin”, akwaforta, akwatinta, artpower.pl

2 komentarze

Comments are closed.