Połowa marca to moment, kiedy z niecierpliwością wypatrujemy pierwszych znaków wiosny, czyli tej pierwszej i świeżej zieleni nieśmiało tu i ówdzie kiełkującej. Zieleń to barwa, na którą właśnie teraz – po szaroburych odcieniach zimy – jest największe zapotrzebowanie. Proces można przyspieszyć i wprowadzić na trwałe do swojego domu nie tylko za pomocą naturalnych roślin, ale dodatków, czy mebli. Mogą być to nie tylko dosłowne odcienie zieleni, ale motywy roślinne, kwiatowe – wyglądające bardzo naturalnie i wprowadzające ożywienie, świeżość i relaks. Dla mnie dodatkowo zieleń kojarzy się z tlenem – pewnie dlatego, że mieszkam w najbardziej zanieczyszczonym mieście w tej części świata…
Zieleń pięknie komponuje się z najbardziej naturalnymi materiałami i barwami, czyli drewnem, odcieniami brązu, piasku, ziemi… Wnętrze jest bardziej przytulne nie tylko dzięki dużej ilości roślin doniczkowych, ale zielona sofa, poduszki, a nawet zdjęcia, grafiki, czy obrazy w adekwatnej kolorystyce tworzą bardzo odprężający klimat.
źródło: aestatestudio.tumblr.com
read more »